Z cyklu fotograf ślubny Kraków doradza. Zdjęcia ślubne pozbawione koloru, inaczej fotografie czarno białe. Czy to ma sens? Od pewnego czasu spostrzegam modę na transformację barwnych zdjęć na fotografie czarno-białe. Jest to stosunkowo proste pod względem technicznym – starczy wyposażyć się w dobry program graficzny. Sporo większe wymagania stawia przed nami z kolei decyzja, czy konkretne zdjęcie powinno być w gruncie rzeczy w czerni i bieli, czy lepiej , aby pozostało kolorowe. Panuje również pewne przeświadczenie, że fotografia czarno biała jest smętna. Nic bardziej mylnego!!! Zdjęcia ślubne w żadnym wypadku nie muszą być w kolorze. Zawsze twierdziłem, że niektóre fotografie nabierają stylu dopiero po konwersji do czerni i bieli. Doskonałym pomysłem jest wymieszanie fotografii ślubnych w albumie barwnych i czaro białych. Fotografia cyfrowa daje nam możliwość swobodnej ingerencji w wykonany materiał. Skończyły się czasy, podczas gdy selekcja właściwiej kliszy zapakowanej do aparatu blokował nam zakres manewru. W zasadzie każdy aparat cyfrowy rejestruje obraz w kolorze. To do nas należy decyzja, jakie środki przekazu zastosujemy na konkretnej fotografii w postprocesie. Fotografia czarno-biała jest najprostszym wybiegiem, aby uciec od frazesu rejestracji rzeczywistości w kolorze. Odebranie zdjęciom koloru sprawia, że bezwiednie skupiamy się na zawartości zdjęcia, nasza ocena sceny udokumentowanej na zdjęciu działa innym sposobem niż w przypadku oglądania zdjęć ślubnych barwnych. Co można powiedzieć o fotografii czarno-białej? Po pierwsze zdjęcie czarno-białe stwarza atmosferę.Wiernie z zasadą spostrzeżenia wzrokowego, nasze oko często ucieka w stronę najjaśniejszego punktu na płaszczyźnie. O ile w związku z tym mamy gotowość wyciągnąć taki detal na fotografii, prawidłowiej posłużyć się zdjęciem czarno-białym. Fotografie czarno białe zmuszają naszą wyobraźnię do większego wysiłku również dają więcej możliwości oceny kadru. Zdjęcia ślubne czarno-białe w dużym stopniu mocniej wydobywają emocje. Fotografia ślubna czarno-biała może przekazywać subtelniej doznania metafizyczne. Przeprowadziłem pewnego razu eksperyment opracowując jednemu ze swoich klientów nieduży album, w którym opublikowałem zdjęcia ślubne tylko czarno białe. Nie mówiłem przedtem o moich planach i co się wydarzyło? Mimo pewnego zdziwienia po pierwszym kontakcie za jakiś czas otrzymałem od klientów sygnał, że właśnie mój nieduży album z czarno białymi fotografiami zaskarbił sobie ich największa sympatię. Podobnie wśród rodziny i najbliższych znajomych.